Zeszłam na dół.Trwała ranna krzątanina
-Cześć kochanie-tata ucałował mnie w policzek
-Witaj tato-uśmiechnęłam się-była tu Angie?
-Nie,nie było jej-odparł German-a co czekasz na nią?
-Tak.Odwozi mnie do szkoły
-To może ja Cię dzisiaj odwiozę-zapytał German
Przeraziłam się.Tata nie mógł się dowiedzieć do jakiej szkoły naprawdę uczęszczam.
-Nie ma takiej potrzeby tatusiu-odparłam słodko-już się przyzwyczaiłam że Angie mnie odwozi.I ona pewnie też już się przyzwyczaiła więc nie ma takiej możliwości
-Okej.Rozumiem-powiedział German-ale jakby Angie zawiodła wiesz gdzie mnie szukać...
-Oczywiście-pisnęłam-wiesz co tato chciałam Cię przeprosić za to że tak okropnie naskoczyłam na Ciebie przy tym chłopaku...Strasznie mi z tym głupio
-Wiesz co chyba miałam rację-westchnął German-za mało poświęcam ci czasu. Musiałaś to kiedyś odczuć...
-No tak-uśmiechnęłam się
-Ja też Cię muszę przeprosić-odparł German-za to że tak nakrzyczałem na tego chłopaka.Emocje mną zawładnęły i widziałaś co z tego wynikło
-Nie mnie powinieneś przepraszać-powiedziałam
-Tak wiem-odparł German spuszczając głowę
Usłyszałam silnik samochodu Angie
-Muszę lecieć!-krzyknęłam i pocałowałam Germana na pożegnanie w policzek
-Do zobaczenia popołudniu-pisnęłam do wszystkich i wybiegłam z domu
-A co ty dzisiaj taka wesoła?-zapytała Angie
-Jakoś tak-zaśmiałam się-a co nie mogę?
-Oczywiście że możesz nawet musisz-odparła Angie patrząc w skupieniu na drogę
Wysłałam SMS do Tomasa z prośbą aby przyszedł wcześniej na plac,bo chce mu coś powiedzieć
Teraz wystarczyło tylko czekać...
Stałaś na środku placu gapiąc się na przechodzących obok ludzi których wogóle nie znałaś
Było bardzo wcześnie.Nikt jeszcze nie przybył
-Chciałaś mnie widzieć-odparł Tomas
-Masz rację-powiedziałam
-A więc czego chcesz?-zapytał Tomas-troszkę mi się śpieszy...
-To zajmie chwilę-odparłam-chciałam Cię tylko przeprosić
-Za co niby???
-Dobrze wiesz za co-odparłam-nie chce się na Ciebie już więcej gniewać
-Szkoda że wcześniej Cię nie olśniło-powiedział chłodno Tomas
-Byłam okropnie zła-rzekłam-ale z dnia na dzień moja złość na Ciebie mijała
-Co chcesz przez to powiedzieć?-zapytał ciekawsko Tomas
-Chce żebyśmy na nowo zostali przyjaciółmi-odparłam-chcę żebyś mi wybaczył
-To będzie trudne-zauważył Tomas-ale czemu nie?Zostańmy przyjaciółmi.Za bardzo Cię lubię żeby się nie zgodzić
-Naprawdę?-nie mogłam w to uwierzyć-dziękuje!
-Nie ma za co-odparł Tomas-ale teraz wybacz muszę już iść
-Idź , idź-powiedziałaś machając mu ręką
Byłam najszczęśliwszą osobą na świecie.Z uśmiechem na twarzy pomaszerowałam do szkoły nie mogąc się doczekać aż powiem to wszystko Fran i Camili .
Cudnyyyyyyy rozdział <3 Viomas się zaczyna znowu
OdpowiedzUsuńLiczę że będzie szybko Viomas <3
Z niecierpliwością czekam na new Pozdrawiam ~~Xabianistka
No i to jest gites a nie jakaś leonetta:)
OdpowiedzUsuńSuper:*
Czekam na next...
Viomas<3
przepraszam, że później komentuję, ale wcześniej nie miałam czasu :C
OdpowiedzUsuńsupcio <33
Tomasetta się pogodziła <3
German zrozumiał swój błąd *.*
czekam na next ;***