Obudziła mnie smuga słońca która jakoś próbowała wlecieć do pokoju przez dobrze zasłonięte zasłonami okno.Nie chciało mi się wstawać ale w końcu to zrobiłam bo słyszałam jak tata krzyczał z dołu żebym schodziła.No tak nie tolerował spóźnień.Zeszłam szybko na dół.Na stole czekała na mnie bardzo obfite śniadanie.
-Dzień dobry kochaniutka-powiedziała Olga całując mnie w policzek-jak się spało?
-Ujdzie.W Hiszpanii nie było aż takiego hałasu-jęknęłam siadając do stołu.
Przy nim siedziała Jade. Była cała w skowronkach.
-Przyzwyczaj się maleńka-powiedziała sięgając po grzankę z dżemem
Byłam na nią okropnie zła ale nie dałam tego po sobie poznać.Usiadłam przy stole i zajęłam się pałaszowaniem przysmaków
-Co dzisiaj będziemy robić?-zapytałam siedzącego obok taty-masz coś w planach ?
-Mam dzisiaj ważne spotkanie-odparł-nie wiem czy nawet pojawię się na kolacji.
Posmutniałam.Ojciec nigdy nie miał dla mnie czasu.Wychowała mnie Olga.Tatuś widział tylko swoją pracę.
-Aha to w porządku-powiedziałam-Olga się mną zajmie.Zawsze to robiła.
Zapadła nerwowa atmosfera.Ojciec zrażony szybko przełykał kąski chleba. Jade nerwowo siorpała kawę a Olga poszła do kuchni.
-No to ja idę do siebie-powiedziałam aby rozładować nerwową atmosferę-jakby co będę na górze.
I wspięłam się po schodach zostawiając za sobą zdenerwowanych domowników...
Siedziałam na parapecie z ogromną ochotą wyjścia na dwór.Okropnie mi się nudziło.Zeszłam na dół do salonu.Nikogo tam nie było.Usiadłam na kanapie i zaczęłam rozmyślać. Nie wiadomo kiedy zamknęły mi się same oczy...Ze snu wyrwała mnie Jade.
-Ej śpiochu wstawaj!-krzyknęła-musisz mi doradzić jakie mam ubrać buty na dzisiejsze zakupy!
-Eee co ?-zapytałam ledwo przytomna
-Te czy te ?-zapytała machając mi przed nosem 2 parami wyjątkowo ohydnych butów
-Te-wskazałam palcem buty w jej prawej ręce
-Dobry gust!-pisnęła i wyszła
Poczłapałam do kuchni.Siedziała tam Olga.Rozmawiała z Ramallem.
-Jestem głodna-odparłam
-Zaraz Ci coś zrobię-powiedziała Olga i szybko podniosła się z krzesła
-Chciałabym coś innego-odparłam-coś takiego z zewnątrz...
-Oczywiście kochanie. Ramallo zamów Violeccie jedzenie na wynos.Te co zawsze
-Okej-powiedział Ramallo-już się robi
-Co ja bym bez Was zrobiła?-podbiegłam do nich i mocno ich uścisnęłam.
Po pół godzinach zadzwonił dzwonek do drzwi
-Otworzę!-krzyknęłam i w podskokach pobiegłam otworzyć.
Zamurowało mnie.W drzwiach stał chłopak o niesamowitej urodzie.Wysoki brunet z błyszczącymi oczami i nieziemskim uśmiechem.Nogi się pode mną ugięły...
-Czy to Pani Olga?-zapytał
-Tak,to ja - odparłam-ile płacę
-Tyle ile na opakowaniu-uśmiechnął się
Podałam mu banknot.Po chwili wydał resztę.
-Dzięki-posłałam mu swój piękny uśmiech
Nagle znikąd wparował tata.Był w okropnym humorze
-Co to ma być?!-zapytał ostro pokazując palcem na chłopaka z pudełkiem w ręku
-Moje zamówienie-odparłam-zgłodniałam a nie chciałam przemęczać Olgi...
-A do czego ona niby jest ? - zagrzmiał German
-Na bank nie do tego aby spełniała każdą moją zachciankę-odparłam hardo-ty od tego jesteś
-Niby dlaczego ja ? - zapytał
-Bo jesteś moim ojcem!-krzyknęłam-może kiedyś się mną zaopiekujesz?A nie cały czas ta głupia praca i praca!!!
-Nie będę z tobą dyskutować!-krzyknął German-a ty wynoś się stąd !-wskazał na chłopaka-i abym Cię tu więcej nie widział
Chłopak posłusznie wyszedł z domu zostawiając pudełko na szafce...
-Jak mogłeś tak go potraktować!?-fuknęłam gotując się ze złości
-Zasłużył-odparł krótko German i wyszedł do kuchni
Nie mogłaś tak tego zostawić.Pośpiesznie wybiegłam z domu w poszukiwaniu chłopaka.Chciałaś go za wszystko przeprosić...
Biegłaś ulicą nie spuszczając wzroku z chłopaka.Zaczął padać deszcz.Stanęłam.Chłopak zniknął.Nie
wiedziałam gdzie go szukać.Nagle zauważyłam w oddali chłopaka podobnego do tego którego śledziłam. Zaczęłam biec.Ziemia była śliska.Poślizgnęłam się.Czekałam na ból ale nic takiego nie poczułam...Leżałam na czyiś ramionach.Podniosłam głowę i zobaczyłam te przeraźliwie hipnotyzujące oczy.To był ten chłopak.Tak samo piękny jak wcześniej.Na jego twarzy ujrzałam szeroki uśmiech
<3<3<3
OdpowiedzUsuńKocham cię♥
OdpowiedzUsuńKiedy next?
kiedy następny?
OdpowiedzUsuńSuper blog!!
Hej
OdpowiedzUsuńBlog zajefajny
Czekam na 3 rozdział:)
prosze niech będzie dzis lub jutro
jej, jakie to piękne. <3
OdpowiedzUsuńTo jest piękne! ♥
OdpowiedzUsuńcudny <33
OdpowiedzUsuńViolka poznała już Tomasa *.*
oj German, German ;/
:O Lecę czytać dalej! :* <3
OdpowiedzUsuń